i'm so stupid and very lonley... why???

Wczoraj zrozumiałam, że jestem głupia.... Wieczorem rozmawiałam z X powiedział mi, że jakby mnie zdradził to nigdy by sobie tego nie wybaczył bo za bardzo mnie kocha żeby mi to zrobić... Właśnie wtedy zrozumiałam cotak naprawde zrobiłam... Zrozumiałam, że jest najwspanialszym człowiekiem jakiego znam... Mam wielkie szczęście, że to własnie ja jestem jego dziewczyną...

Y napisał mi wieczorem sms'a odpisałam bardzo niegrzecznie... Dzisiaj w szkole Y był na mnie ak jakby obrażony... Zaczełam z nim rozmawiać... Teraz jest już chyba dobrze... Nie wiem co mam teraz robić... Wczoraj postanowiłam sobie, że zakończe to co łączy mnie z Y ale teraz nie wiem... Po prostu nie wiem czy tego chce zależy mi na tym żeby było między nami dobrze.. ale nie wiem co on do mnie czuje... Wczoraj napisał mi, że mu na mnie zależy, ale nie możemy być parą bo on nie może być długo z jedną dziewczyną i boi się, że w końcu mnie zrani a tego nie chce... No wiec nasówa się pytanie czy jemu się przypadkiem już nie znudziło to co teraz jest między nami? ja nie wiem co mam teraz robić może ktoś mi powie??? Wiem jedno Kocham X  i będę go jeszcze bardzo długo kochać....

Nie wiem co mam robić chciałabym żeby Y dowiedział sie o istnieniu tego bloga i to wszystko przeczytał może by wtedy dał mi jakiś znak... A z drugiej strony chce żeby nikt nie wiedział o tym co tu piszę... bo to przecież mój pamiętnik... 

No i popatrzcie mam tyle osób na których mi zależy na, których wsprcie mogę liczyć a czuję sie taka samotna....

Dlaczego???